wtorek, 5 stycznia 2016

KINGA- bulimia, wymagający rodzice, myśli o śmierci- to dopiero początek, jej życie to prawdziwe piekło!

Kochamy Tumblrze dziękuje ci, że istniejesz! Gdyby nie ta strona internetowa nie wiedziałabym o istnieniu kolejnej bohaterki o której będzie ten post. Jej historia mnie wzruszyła, przyznaje się - ryczałam kilka minut i nie potrafię się opanować do chwili obecnej. Chusteczki latają po pokoju i wciąż łzy napływają do oczu na myśl o tak niezwykłej dziewczynie, której życie jest prawdziwym piekłem! Myślałam, że to ja mam problemy, lecz po przeczytaniu jej wiadomości moje zmartwienia to zupełnie nic nie znaczące błahostki. Jej życie porządnie dało w kość, nie oszczędzało jej bólu i cierpienia, ona przeżywa prawdziwe piekło, które trwa nie od dziś i nie zapowiada się na to, jeszcze żeby szybo się to zmieniło. Bardzo chciałabym jej pomóc, bo przeżywałam kiedyś może nie identyczną, lecz bardzo podobną sytuację i do dnia dzisiejszego odczuwam jej tragiczne skutki. Bulimia to nie jakaś tam przeciętna choroba jak katar, który trwa kilka dni i mija bez leczenia! Ona jest jak ten pasożyt na roślinie, który niszczy powoli, ale nie omija niczego, niszczy wszystko na swojej drodze.To poważna dolegliwość, której nie należy lekceważyć , trudno z niej wyjść, ale nie trzeba się poddawać ! Aniołku ja wieżę w ciebie jesteś silną kobietą, przeżyłaś ciężkie chwilę w życiu, ale dzięki nim jesteś silniejsza! Nie poddawaj się, proszę! Obiecaj mi, że tego nie zrobisz, że będę miała ten zaszczyt, żeby zobaczyć cię w przyszłości jako zdrową piękną kobietę, bo wiem, że uda ci się pokonać tę chorobę. Ty możesz w siebie nie wierzyć, ale chcę cię uświadomić, że są takie osoby jak ja co wierzą w ciebie i zawsze przy tobie są całym serduszkiem. Nie przejmuj się rodzicami, skoro nie potrafią docenić skarbu jaki rośnie pod ich dachem, nie staraj się zadowalać ich na siłę- nie warto! Im zawsze będzie mało, zawsze będziesz niewystarczająco dobra, zawsze stopnie będą za słabe- szkoda twoich nerwów! Jesteś zdolną dziewczyną i masz znakomitą średnią , wiele osób o takiej marzy, ja również! Nie poddawaj się, szukaj pozytywów sytuacji w, której się znalazłaś. Wiem, że czytając poprzednie zdanie myślisz sobie ' gówno wiesz, moje życie to totalne dno, skazane na porażkę ' Mam tak samo, wiem co czujesz, wiem jak to jest znaleźć się w sytuacji, która pozornie nie ma wyjścia. Napisałam pozornie, bo pozory często mylą, tak samo jest w przypadku ciebie, nie potrafisz dostrzec wyjścia, widzisz tylko ciemność, tniesz się, bo to ci pomaga, głodzisz, bo nie akceptujesz swojego ciała, robisz wiele rzeczy aby przestać myśleć,chcesz odreagować, kochasz widok krwi, wiem jakie to cudowne uczucie gdy krew spływa ci po ręku, z czasem pojawia się coraz więcej cięć, z dnia na dzień rany są głębsze tak jak twój smutek. Chcesz ujrzeć tą czysto czerwoną barwę, bo wciąż wierzysz, że ona tam gdzieś głęboko w żyłach jeszcze płynie, chcesz pozbyć się tej brudnej krwi, która wydaje ci się zakażona. Twierdzisz, że w krwi jest ukryty ten twój cały ból, że ona jest sprawczynią twojego złego samopoczucia, nie chcesz jej nieć już w sobie, codziennie się tniesz i uwalniasz od niej ale ciągle ci mało i wpadasz w taką pętle, która nie ma końca! Ona sama z siebie nie zniknie, a o pomoc najbliższych najciężej poprosić ale są takie osoby jak my, wielka Tumblrowa rodzina, która zrobi dla ciebie wszystko! My nie będziemy oceniać cię na podstawie pewnej X . Bądź sobą, nie udawaj kogoś kim nie jesteś, a jeśli ktoś od ciebie tego oczekuje, weź słuchawki i miej po prostu z całego serca, całą sobą, najdrobniejszą swoją cząsteczką wyjebane na tę osobę! Ma kochać, akceptować czy szanować Ciebie, a nie sobowtóra jakiejś perfekcjonistki! Dziwisz się, że takie osoby jak ty, czy wiele innych dziewczyn/chłopaków w podobnej sytuacji są gnębione przez  wytapirowane lale czy ważniaków co pod toną mięśni mają mózg wielkości orzeszka ziemnego! Oni po prostu się nas boją- dziwisz się? zaprzeczasz? Ludzie, których życie dopieszcza, którzy mają wszystko nie wiedzą czym jest strach, lęk, płacz, złamane serce, panikują na myśl o śmierci, a ty aniołku nie boisz się jej! Jesteś odważna w przeciwieństwie do tych prześladowców, co utrudniają ci na co dzień życie! Oni wiedzą,że jesteś silna, że jesteś znacznie silniejsza od nich i dlatego cię gnębią , bo chcą zniszczyć  tą energię w twoim serduszku.chcą ją unicestwić, lecz ty im się nie daj! Pewnego dnia będziesz na tyle silna, że stawisz im czoło i to oni będą cię błagać o wybaczenie, będą się starać o twój szacunek, będą stawać na głowie żebyś czuła się dobrze! Ja już teraz jestem w stanie to zrobić! Zrobię wszystko żebyś chociaż przez ułamek sekundy poczuła się bezpieczna, żeby twoje serduszko zabiło mocniej, żeby malutki uśmieszek pojawił się na twojej ślicznej buźce. Jestem z tobą i wierze, że za kilka lat spotkamy się i powspominamy dawnych hejterów, którzy z nami przegrali :) Dla mnie już jesteś zwycięzcą! - przełamałaś się i powiedziałaś mi wszystko co ci na sercu ciążyło! To jest jeden  wielki krok do przodu! Brawo! Wiem, że pokonasz chorobę, która jak mi napisałaś znów niestety wraca, ale nie ma muru, który razem nie będziemy w stanie zburzyć! Pokonamy je- obiecuję ci aniołku wygrasz wojnę z tymi wszystkimi ludźmi i pokonasz swoje słabości. Inni mogą w ciebie nie wierzyć ale ja znam się na ludziach i wiem, że ty jesteś wyjątkowa a tacy ludzie muszą żyć!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz