Zraniona dusza, złamane serce, zapłakane oczy, zimne, zmarznięte dłonie, smutek na twarzy i te ciągłe, nieustanne myśli w głowie bez końca krążą. Nie słyszę bicia serca, nie czuję na skórze miejsca idealnie równego. Szukam przemarzniętą dłonią fragmentu ciała, w którym się nie zraniłam, mijają sekundy, minuty, godziny, a ja wciąż w tym samym miejscu poszukuje idealnie gładkiej powierzchni. Nie odczuwam zimna, wiatr delikatnie ociera moją twarz, łzy zamarzają na policzkach, nie czuje twarzy,nic nie czuje! Nie jestem w stanie płakać-umieram! Zamarzło moje serce, przestało bić i życia dobiegł kres, nie znalazłam miejsca, w którym skóra gładka jest! Świerze rany, blizny, siniaki to po nich poznasz mnie, w nich zapisana historia moja jest.
BEZTALENCIE :(

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz